Podczas spotkania strony omówiły funkcjonowanie izb w obydwu krajach, realizowane zadania w ramach prowadzonej działalności, a także przedstawiony został sposób finansowania izb niemieckich i polskich. Niemieckie izby rolnicze utrzymują się z realizowanych projektów, składek płaconych przez rolników na poczet izb, a także w niektórych landach pełnią funkcję agencji płatniczych. Ponadto izby mogą również prowadzić doradztwo rolnicze. Otrzymują wsparcie finansowe z Rządu landu, na terenie którego działają.

Niemcy podzielone są na 16 landów, przy czym tylko w 7 z nich istnieją izby. Izby łączy wspólny cel – pomoc rolnikom i rolnictwu niemieckiemu. Jednak podstawy prawne są różne i zależne od aktów prawnych, regulacji oraz programów ustalonych w poszczególnych regionach. Największą i najprężniej działającą jest izba rolnicza Dolnej Saksonii. Najważniejszą funkcję w izbie pełni Zgromadzenie Izby, którego kadencja trwa 6 lat, natomiast co 3 lata wybierany jest Prezes oraz Zarząd izby.

Izby niemieckie odpowiedzialne są za blisko 142 tysiące gospodarstw i przedsiębiorstw oraz za 6 mln ha. Dominują przede wszystkim gospodarstwa zajmujące się uprawą roślin pastewnych, uprawą polową oraz działalnością ogrodniczą, natomiast najmniejszym zainteresowaniem cieszą się gospodarstwa hodowlane.

Pomimo faktu, że każda izba działa według zasad i norm ze swojego landu, to wspólnie tworzą one Stowarzyszenie Izb Rolniczych, które skupia się na mocnych stronach poszczególnych regionów. Na spotkaniach landy wymieniają się doświadczeniem oraz know-how, a także przygotowywane jest wspólne stanowisko na szczeblu krajowym i międzynarodowym. W skład Stowarzyszenia wchodzi Niemieckie Towarzystwo Rolnicze oraz Stowarzyszenie Bawarskich Rolników.
Niemieckie izby chętne są do podejmowania z polskimi izbami (zarówno z KRIR jak i wojewódzkimi izbami regionalnymi) wspólnych działań oraz projektów.

Źródło: krir.pl, Krajowa Rada Izb Rolniczych