A to już nie jest na rękę przedsiębiorcom z branży mięsnej, ponieważ stawki za nadzór weterynaryjny w zakładach mięsnych w nocy oraz w dni wolne od pracy ma odpowiednio wzrosnąć o 25 proc. i 50 proc. - Gdybyśmy takie rozwiązanie przyjęli, to spowodowałoby to, że koszty za nadzór w zakładach wzrosłyby o 1/3 – powiedział dla Agrobiznesu Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.
Ponadto resort rolnictwa informuje, że w najbliższym czasie dokona dokładnego przeglądu wykonywanych przez weterynarzy czynności i te, które będą zbędne zlikwiduje. Grozi także, że jeśli weterynarze nie zmienią swojego roszczeniowego stanowiska, to pieniądze które mieli dostać z tytuły ugodowej propozycji podwyżki stawek zostaną przeznaczone na opłacenie pracowników inspekcji weterynaryjnych, którzy całkowicie przejmą dotychczasowe obowiązki weterynarzy prywatnej praktyki.