Warunkiem rezygnacji z energii atomowej w Niemczech jest rozbudowa sieci energetycznej. Eksperci prowadzą spór dotyczący koniecznej minimalnej długości sieciowych linii. Zdaniem Agencji Dena, będącej w połowie własnością państwa, należałoby zbudować 3.600 km nowych linii elektroenergetycznych lub jeśli zastosowane zostaną kable wysokotemperaturowe - ok.1600 km.
Federalne Stowarzyszenie Energii Odnawialnych (BEE) uważa, że wystarczyłoby nawet 800 - 900 km, aby do 2020 roku całkowicie zrezygnować z energii atomowej. Istotne jest natomiast ograniczenie kosztów transportu energii, tzn. regionalna rozbudowa źródeł energii odnawialnych, aby nie transportować energii z okolic Wybrzeża i ze wschodniej części Niemiec do Północnej Nadrenii Westfalii czy Bawarii. Szef Agencji Dena obawia się braku akceptacji ze strony gmin i wskazuje na konieczność opłat kompensacyjnych na rzecz gmin, w których nastąpiłaby rozbudowa.
Źródło: kolonia.trade.gov.pl, (MZ)