Będzie to skutkiem zarówno spadku powierzchni uprawy, jak i słabszego plonowania. W warunkach niższych zbiorów rzepaku w Polsce, Sparks oczekuje istotnego wzrostu importu surowca. Prognozowany wolumen przywozu (tj. 380 tys. t) może być istotnie wyższy nie tylko w stosunku do ostatniego sezonu (ok. 270 tys. t), ale i w odniesieniu do sezonów wcześniejszych.
Jednocześnie można spodziewać się spadku eksportu. Według Sparksa, w sezonie 2011/2012 wyniesie on 180 tys. t rzepaku wobec 280 tys. t w sezonie 2010/2011. Ze względu na utrzymujące się wysokie zapotrzebowanie na rzepak, poziom zapasów surowca na koniec bieżącego sezonu może być stosunkowo niski. Sparks prognozuje, że mimo iż wskaźnik zapasów do konsumpcji rzepaku w końcówce sezonu 2011/2012 może przyjąć nieco wyższą wartość niż w sezonie 2010/2011, wciąż będzie utrzymywać się na niskim poziomie na tle sezonów wcześniejszych.
Źródło: analizy.bgz.pl Bank BGŻ AgroMonitor Nr 202 – 8 sierpnia 2011