USDA zazwyczaj ustawia limit na poziomie minimum określonego przez Światową Organizację Handlu. W bieżącym roku obrotowym, kończącym się 30 września, wyniósł on niewiele ponad 1,1 mln ton. Chociaż amerykański popyt na cukier jest często wyższy, amerykańskie prawo zabrania USDA zwiększania limitu do 1 kwietnia. Do tego czasu większość krajowych upraw cukru została już zebrana i sprzedana.

USDA otrzymała petycję w sprawie podniesienia limitu importu cukru w związku ze złymi warunkami pogodowymi, które spowodowały mniejsze plony na Florydzie i w Meksyku.

Obecny limit został ustalony 30 lipca 2010 roku. Od tego czasu USDA obniżyła prognozę produkcji krajowej o prawie 3,5 proc., głównie ze względu rekordowo niskie temperatury na Florydzie, które negatywnie wpłynęły na uprawy trzciny cukrowej w tym rejonie. W związku z tym zwiększeniu limitu jest prawdopodobne.

Dostęp do tańszych dostaw cukru pozwoliłby na obniżenie kosztów. Jednakże rolnicy uprawiający trzcinę cukrową twierdzą, że dzięki limitom utrzymywane są stabilne ceny cukru na rynku amerykańskim.

Dane USDA wskazują, że kontrakty terminowe na cukier w latach 1989-2009 oscylowały wokół 20 centów. Gwałtowny wzrost cen nastąpił w 2010, kiedy światowe ceny cukru wzrosły, a ceny kontraktów skoczyły do 40 centów. W ostatnich miesiącach ceny kontraktów terminowych na cukier w USA kształtowały się na poziomie ok. 14 centów więcej niż ceny analogicznych kontraktów na rynku światowym.

Źródło: washington.trade.gov.pl, Wall Street Journal