W Kanadzie miały miejsce przymrozki we wschodnich rejonach prerii, jednak straty będą ograniczone nawet przy opóźnionych siewach, a zbiory mogą osiągnąć 13,2 mln ton. Z kolei u wschodnich sąsiadów naszego kraju, tj. w krajach WNP, na czele z Ukrainą i Rosją, zbiory rzepaku w zbliżającym się sezonie mogą osiągnąć około 3,5 mln ton wobec 2,7 mln ton w bieżącym sezonie.

W Australii produkcja rzepaku prawdopodobnie wzrośnie o 0,3 mln ton do 2,4 mln ton. Przewidywany jest natomiast spadek zbiorów w Chinach na skutek zmniejszenia powierzchni zasiewów.

Zbiory rzepaku w Europie prawdopodobnie osiągną tylko 19,2 mln ton (przed 2 tygodniami zakładano 19,5 mln ton) czyli najmniej od 3 lat oraz o 1,4 mln ton mniej niż w sezonie 2010/11 i o 2,6 mln ton poniżej rekordowego sezonu 2009/10 (21,7 mln ton). Ostatnie deszcze nie były w stanie poprawić perspektyw zbiorów w najważniejszych rejonach uprawy Niemiec, Francji czy innych państw, zaliczanych do wiodących producentów rzepaku w Unii.

Pogorszenie perspektyw dla letnich zbiorów spowodowało zwyżkę notowań sierpniowych kontraktów na giełdzie Euronext do 495 Euro/t, niemniej jednak notowania są poniżej poziomu 520 Euro (które miały miejsce w lutym br.).

Duże zużycie rzepaku w sezonie 2010/11 spowodowało istotne obniżenie jego zapasów w Kanadzie, Europie oraz Chinach, w rezultacie globalne zapasy początkowe dla sezonu 2011/12 będą niższe o 1,8 mln ton niż rok wcześniej. Będzie to skutkować spadkiem podaży i przerobu.

Źródło: pspo.com.pl Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju na podst. FAMMU/FAPA za Oil World (czerwiec 2011)