Chiny są obecnie największą potęgą gospodarczą, wyprzedzają tylko nieznacznie Stany Zjednoczone. Ale i to już za ok. 10 lat może się zmienić. Być może niedługo to Chiny będą na pierwszym miejscu - mówią eksperci.
Z opublikowanych w poniedziałek przez Tokio danych wynika, że japońskie PKB wyniosło na koniec 2010 roku 5,474 bln dol. W tym samym czasie PKB Chin było bliskie 5,8 bln dol. Obecnie Chiny przeżywają prawdziwe "złote czasy", ich produkcja oraz eksport rośnie w siłę z dnia na dzień. Niestety nie cieszy to wcale ich sąsiada - Japonię. Ta bowiem ubolewa nad malejącym eksportem. Z drugiego miejsca w rankingu spadła na trzecie po raz pierwszy od 40 lat. - Jako gospodarka nie konkurujemy w rankingach, ale pracujemy dla polepszenia życia naszych obywateli - przekonuje minister stanu ds. polityki gospodarczej Japonii Kaoru Yosano. Ostatecznie - jak uważają specjaliści - sukces Chin to dobra wiadomość także dla Japonii, która jest bliskim handlowym partnerem swojego sąsiada.
Tak dobra pozycja gospodarcza nie oznacza jednak, że Chiny przestały być biednym krajem, to jednak w Japonii nadal ludzie żyją lepiej. Chiny wciąż pozostają krajem znacznie biedniejszym niż Japonia z PKB per capita stanowiącym około jednej piątej tego co w Japonii, nawet jeśli wziąć pod uwagę różnicę w sile nabywczej w obu krajach.