Firma Harles & Jentzsch za dostarczenie skażonego tłuszczu i wywołanie tym samym całego łańcucha katastrofalnych zdarzeń najprawdopodobniej dostanie tylko 20 tys. euro kary. Tak niski wyrok jest tłumaczony tym, że wszelkie poszlaki wskazują na to, że do skażenia doszło nieumyślnie. Jednak tego na 100 proc. jeszcze nie wiadomo, sprawa cały czas jest jeszcze badana.
Z powodu, umyślnego lub nie, działania Harles & Jentzsch zostało zabitych setki tysięcy zwierząt i przynajmniej 500 gospodarstw rolnych w Niemczech zostało postawionych w obliczu bankructwa. Podobnie zresztą jak wiele firm i gospodarstw we Francji, Polsce, Włoszech czy innych państwach importujących mięso z Niemiec.
Poszkodowani rolnicy żądają teraz odszkodowania za poniesione, bardzo poważne, straty. Takową rekompensatę będzie mogło wypłacić im towarzystwo ubezpieczeniowe, którego Harles & Jentzsch jest klientem. Jednak zrobi to tylko, jeśli śledztwo wykaże, że do skażenia dioksynami nie doszło z winy ich klienta – pisze pigprogress.net.
Źródło: pigprogress.net
Firma Harles & Jentzsch, dostawca skażonego tłuszczu, który został użyty do produkcji pasz najprawdopodobniej dostanie tylko 20 tys. euro grzywny. Powodem takiej decyzji jest fakt, że do skażenia doszło nieumyślnie.
Dział:
Aktualności: Świat
Oznaczone pod
Najnowsze od AgroMY
Skomentuj
Upewnij się że wpisałeś (*) wymagane informacje we wskazanym miejscu.\nPodstawowy kod HTML jest dozwolony.