Minimalna akcyza na olej napędowy ma wynosić przynajmniej 17 proc. więcej niż akcyza na benzynę, a to oznacza rychły koniec dla diesli. Ci, którzy planują kupić auto na ropę, lepiej niech dobrze przemyślą taki zakup. Jeżdżenie na dieslu może za chwilę oznaczać znacznie większe koszty niż jeżdżenie na benzynie. Najprawdopodobniej na olej napędowy będzie trzeba wydawać więcej niż na benzynę 98-oktanową!

Jeżeli taka zmiana wejdzie w życie, to na polskich warunkach będzie oznaczała, że akcyza na olej napędowy wynosie ok 1,82 zł. Biorąc pod uwagę, że obecnie litr oleju napędowego waha się w granicach 4,97-5,03 zł, to będzie trzeba za litr zapłacić ok. 5,6 zł.

Taka perspektywa oznacza zmniejszenie atrakcyjności aut z silnikami diesla. To oczywiste. Jako pierwsi zaczęli więc protestować przeciw temu pomysłowi przedstawiciele niemieckich koncernów samochodowych. Zaraz za nimi pewnie stawią się przeciętni kierowcy, którzy korzystają z dobrodziejstw niższych cen oleju napędowego.

Na razie ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale już wkrótce odbędzie się głosowanie, w którym wezmą udział wszystkie państwa członkowskie. Jaka będzie decyzja? Można przypuszczać, że pomysł zostanie zaakceptowany, ponieważ wyższa akcyza oznacza więcej pieniędzy w unijnej „skarbonce". A tych ostatnio w Unii bardzo brakuje.

Źródło: wp.pl