Pomimo tego, że jeszcze niedawno eksperci rynkowi twierdzili, że protesty w argentyńskich portach nie powinny wpłynąć na rynek soi czy innych zbóż sprowadzanych z tego kraju, to jednak już teraz jest już zauważalny ok 16 procentowy ubytek światowego potencjału przetwórstwa soi. Od tygodnia w dwóch największych portach Argentyny - Rosario i Cargill trwają protesty i blokady. Protestujący rolnicy grożą, że jeśli rząd nie wysłucha i nie spełni ich żądań protesty obejmą swoim zasięgiem większą ilość portów. A to z kolei może spowodować pogorszenie się sytuacji na rynku soi.
Warto pamiętać, że Argentyna jest jednym z największych dostawców oleju sojowego i śruty sojowej. Dalsze zakłócenia na tym rynku mogą spowodować wzrosty cen tych produktów. Już teraz w obawie przed dalszymi protestami ceny soi na kontraktach terminowych na CBoT podskoczyły w górę.
Źródło: FAMMU/FAPA