Była to cena o prawie 3 proc. niższa niż miesiąc wcześniej, kiedy za kilogram płacono 5,80 zł. Był to jednocześnie pierwszy spadek miesięcznej ceny bydła od lipca 2010 roku. Warto przypomnieć, że wówczas cena wynosiła 4,31 zł/kg. Od tamtego czasu aż do maja br. bydło nieprzerwanie drożało. Był to efekt wysokich cen bydła na świecie, dużego popytu na unijną wołowinę na rynkach krajów trzecich, w tym przede wszystkim z Turcji, która pod koniec 2010 r. znacznie obniżyła stawki celne na bydło i wołowinę importowane z UE.

Dzięki temu eksport wołowiny do tego kraju, wynoszący w pierwszych czterech miesiącach ub.r. niespełna 400 ton, w porównywalnym okresie w br. wzrósł aż do 62 tys. ton.

Turcja w przeciągu kilku miesięcy z mało znaczącego partnera w handlu unijną wołowiną stała się jej największym odbiorcą.

Jednakże w tym samym okresie dosyć silnie wzrósł również eksport mrożonej wołowiny do Rosji, a wśród nieco mniejszych odbiorców znacznie zwiększyły wolumen zakupów bydła i wołowiny Liban oraz Algieria.

Polska była jednym z głównych beneficjentów nowej sytuacji na rynku. Eksport wołowiny z naszego kraju wzrósł najmocniej. Dzięki temu możliwy był tak duży wzrost cen. W bieżącym roku turecki rząd zaczął stopniowo podnosić stawki celne na importowaną z UE wołowinę.

Podczas gdy na początku roku stawki te wynosiły 30 proc., po trzech kolejnych podwyżkach w połowie lipca wzrosły do 75 proc. Nadal jest to jednak poziom niższy niż w połowie 2010 roku. Czynnik ten może spowodować spadek cen na unijnym i polskim rynku, ale dużo wskazuje na to, że pozostaną one na poziomie wyższym niż przed jesienią 2010 roku. Ceny wołowiny na świecie nadal są wysokie, a dobra sytuacja na rynku w końcówce ub.r. i na początku br. spowodowała zwiększone uboje, co może ograniczać podaż żywca w najbliższych miesiącach. Dodatkowym czynnikiem łagodzącym ewentualne spadki cen jest obserwowane w ostatnich tygodniach osłabienie złotego wobec głównych walut.

Źródło: analizy.bgz.pl Bank BGŻ AgroMonitor Nr 200 – 25 lipca 2011