- Kupiłem kiedyś sos czosnkowy, a gdy spróbowałem go w domu w ogóle nie miał smaku czosnku - wspominał Mariusz. Kiedy sprawdził etykietkę okazało się, że składniki były identyczne jak w majonezie z dodatkiem kilku różnych "E", ale bez żadnego ekstraktu czosnkowego. - Wszystko było sztuczne, kupiłem sos czosnkowy bez czosnku, czułem się oszukany - nie ukrywał Mariusz.
Podobnie była zdziwiona Sharon, która kupiła kurczaka i na etykietce przeczytała, że to kurczak reformowany (z ang. - nawrócony). Nasza czytelniczka długo zastanawiała się nad tym, jakie mięso właściwie kupiła i co "biedny ptak przeszedł w swoim życiu".
Niektórzy z Was przesłali nam zdjęcia najbardziej dziwnych etykietek. Na zdjęciu od Eduardy widzimy wyraźnie mięso bez kości "na kości", a od Marka jogurt, który musi być wyjątkowo wytrzymały, bo data ważności to... 21 grudnia 2034 r. Czytelnicy zwracali też uwagę na częste ostrzeżenie na opakowaniach z orzechami, że mogą zawierać orzechy.
Maruška narzekała, że producenci przekonują, że produkt jest "wykonany w 100 proc. z czegoś, a jak się wczytamy w etykietkę to dowiadujemy się, że jest o wiele więcej składników". - Nie podoba mi się to - zaznaczyła.
Wielu z naszych czytelników zgodziło się z Geraldine, że najważniejsza jest informacja o kraju pochodzenia produktu. - Obywatele mają prawo wiedzieć dokładnie skąd pochodzi żywność. I kogo wspieramy ją kupując - argumentowała.
Obawy wzbudza też żywność modyfikowana genetycznie. Wojtek dopytywał, czy informację o użyciu GMO także znajda się na etykietach. Odpowiedź jest prosta: tak, UE ma bardzo precyzyjne zapisy w tej sprawie.
W lipcu deputowani przyjęli cały pakiet przepisów żywnościowych, m.in. dotyczący etykietowania żywności i GMO. Na etykietach będą informacje o zawartości składników (np. tłuszczy, cukrów czy alergenów), a także użyciu substytutów (np. sera pochodzenia roślinnego).
Nowe przepisy oznaczają też koniec małego druku. Etykietki będą drukowane wyraźniejszą czcionką. Tak jak chciał tego Mak - etykiety powinny być czytelne i zawierać listę wszystkich składników, i naturalnych, i sztucznych.
Źródło: europarl.europa.eu Parlament Europejski (lipiec 2011)