Największym dostawcą rzepaku do Polski były Niemcy (37 proc. wartości zakupów i 32 proc. wolumenu importu). Na drugim miejscu znalazła się Słowacja wraz z Ukrainą (po około22 proc. wartości oraz około 24 proc. ilości), następnie Republika Czeska (8 proc. ilości oraz 6 proc. wartości zakupów) rzepaku.

W dwóch kwartałach 2011 r. rzepak „tradycyjnie" eksportowaliśmy przede wszystkim do Niemiec (78 proc. wyeksportowanej ilości), jakkolwiek wzrosło znaczenie innych odbiorców z Unii. Na drugiej pozycji wśród odbiorców rzepaku znalazły się Węgry z ok. 13 proc. udziałem oraz Czechy - 5 proc. W pierwszym półroczu br. miał miejsce 51 proc. wzrost importu oleju rzepakowego do kraju do 21,1 tys. ton za 21,8 mln Euro.

Importowany do Polski olej rzepakowy pochodził głównie z UE (blisko 100 proc. sprowadzonej ilości) głównie z Niemiec (46 proc.), Belgii (22 proc.), Francji (15 proc.), Czech (10 proc.), oraz mniejsze ilości z innych państw Unii.

Równolegle eksport oleju rzepakowego w rozpatrywanym okresie 2011 r. zmniejszył się ilościowo wobec analogicznego okresu roku 2010 o około 38 proc. do 76,2 tys. ton (za około 76 mln Euro). Największym odbiorcą oleju rzepakowego z Polski były Niemcy (54 proc. ilości), potem Czechy (24 proc.), Litwa (6 proc.) oraz Austria, Węgry i Słowacja (po około 4 proc.). Należałoby odnotować 48 proc. spadek eksportu tego oleju do Niemiec do 40,8 tys. ton, które w ostatnich latach były jego największym odbiorcą.

W okresie styczeń/maj br. u zachodniego sąsiada istotnie spadło zużycie 4 podstawowych olejów (głównie rzepakowego) o około 250 tys. ton ze względu na spadek zużycia biodiesla. W pierwszej połowie br. 95 proc. biodiesla produkowanego w Niemczech było wytwarzane na bazie oleju rzepakowego.

Źródło: PSPO na podst. FAMMU/FAPA za CIHZ, WR