Coraz bardziej niepokojąca sytuacja, związana z trwającą od 100 dni suszą, może mieć poważne skutki. Jeśli deszcz i śnieg w najbliższym czasie nie spadną, to na wiosnę może zniknąć wiele naturalnych zbiorników wodnych i rzek.
Zdecydowanie najgorzej jest na południu Polski, tam aż w 23 stacjach pomiarowych zanotowano najniższy poziom wody w historii tamtejszego pomiaru, czyli od stu lat! Dramatyczna sytuacja jest na Odrze, Kłodnicy, Małej Panwi, Nysie Kłodzkiej, Strzegomce, Baryczy, Bobrze, Kwisie, Warcie, Widawce, Nerze, Inie, na Ślęzie, Bystrzycy, Widawie, Kaczawie, Nysie Łużyckiej, Prośnie i Noteci – pisze tvn24.pl.
Susza bardzo utrudnia pracę rolnikom, na wysuszonej glebie trudno cokolwiek wyhodować. Sytuację pogarszają poranne przymrozki, które jeszcze bardziej przesuszają ziemię. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to już na wiosnę wzrosną ceny płodów rolnych.
Źródło: tvn24.pl